poniedziałek, 25 lutego 2013

Kręgosłup już siada... nosidło?

Od dłuższego czasu zmagam się z bólami kręgosłupa, myślę że jest to wynikiem mojej siedzącej pracy oraz niewielkiej aktywności fizycznej. Nie zwalała bym tutaj  całej winy na noszenie na rękach Julki, ponieważ staram się nie robić tego zbyt często jeśli nie muszę. Muszę też przyznać że sporo kłopotów przysparza mi fakt iż mieszkamy na 4 piętrze i kilka razy dziennie muszę Julę wnieść i znieść na dół, zdarza się że muszę również mieć przy sobie  domowe zakupy, a myszata waży już pewnie  10 kg. Kręgosłup siada :(

Przeglądając dziś internet całkiem przypadkiem natrafiłam na nosidło biodrowe marki Hipseat. I szczerze mówiąc nawet mnie zaciekawiło.

Producent przekonuje:
Nosidełko Hipseat:
  • zdejmuje cały ciężar z Twoich ramion i pleców, redukując obciążenie kręgosłupa
  • równomiernie rozkłada ciężar wokół talii, bioder i miednicy
  • utrzymuje nóżki i bioderka dziecka w prawidłowej, fizjologicznej pozycji
  • nie krępuje ruchu Twojego dziecka
  • 6 mies - 3 lat
  • do 20 kg 
 Muszę przyznać że jestem zainteresowana bo chcę odciążyć kręgosłup, a wydaję mi się że zwykłe nosidło będzie niewygodne w użyciu przy większym dziecku (Jula ma roczek) , chciała bym mój po zniesieniu dziecka na dół móc wygodnie, sprawnie i szybko wyjąć je żeby mogło pobiegać po dworze. Jedyny minus jaki zauważam jest taki że wolała bym mieć wolne obie ręce, a przy tym nosidle jedna ręką trzeba wciąż trzymać bobasa za plecy, cięzko zrobić w sklepie zakupy tylko jedną ręką :) Chociaż da się na pewno.


I pytanie do was drogie mamy, co wy o tym myślicie? Macie takie bądź inne nosidło?
Warto kupić? Cena to około 170 zł.
Potrzebuje waszych opinii !

pozdrawiam
juSia

12 komentarzy:

  1. 170 zł. to strasznie strasznie dużo:( nie opłaca się płacić tyle :(a nie wolisz takiego zwykłego nosidełka na ramionach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie mocno się zastanawiam czy będzie dobre dla roczniaka i starszego dziecka czyli mniej więcej do 2 lat chociaż, na krótko mi trzeba, wiem, ale ból jest nie do zniesienia

      Usuń
  2. Po ostatnim poście Agusławy zastanawiam się jeszcze mocno nad tym, nie wiedziałam nawet o takim hamaku :D

    http://closeathandbaby.files.wordpress.com/2012/04/dsc01480-e1335671585273.jpg

    OdpowiedzUsuń
  3. współczuje ci bólu kręgosupa :( sama też mieszkam na trzecim piętrze więc wiem dobre jak to jest :) ale powiem ci że jak mój młodszy synek zaczął sam chodzić to za bardzo nie chciał wogóle siedzieć w takim nosidle :(

    OdpowiedzUsuń
  4. moj syn od malego jest dzieckiem z apetytem i do piorek nie nalezal i mimo ze ma prawie 6 lat do dzis lubi na raczki ;) ja nie mialam nosidelka i tobie tez je odradzam bo to ani dla matki ani dla dziecka zdrowe nie jest,poczytaj opinie fizjoterapetow
    x

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam coś o nim kiedyś. Niestety nie doradzę. Ja mam Baby Bjorn, którego i tak prawie nie używałam bo moje dziecko jest gigantycznym klocem i mój kręgosłup nawet z nosidłem mówił NEIN! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. nigdy takiego nie widzialam, zawsze tylko na oba ramiona:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Interesujące rozwiązanie. do tej pory, jeśli zajmowałam się maluchami i potrzebowałam chociaz jednej ręki, to biorąc je na ręcę opierałam je o moje biodro. Była to pozycja taka jaką gwarantuje to nosidło. Niestety było to równoznaczne z wygięciem się. Myślę, że w przypadku takiego pasa sprawa jest dużo łatwiejsza i wygodniejsza. Myślę, że zaryzykowałabym kupno i wyprobowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no dokładnie tak, podumam jeszcze, w każdym razie dam znać co postanowiłam na blogu :) pozdrawiam

      Usuń
  8. Ciekawe rozwiązanie, choć ta jedna zajęta ręka to jakiś tam minus. No ale w przypadku takiego nosidła nie da się inaczej ;-) Ale w Twoim przypadku to chyba dobre rozwiązanie, szczególnie zważywszy na brak windy.
    Mnie przy trzecim dziecku też kręgosłup daje się trochę we znaki, tym bardziej, że Wiktorek już waży swoje :-) Ja na razie przymierzam się do noszenia Młodego w chuście.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jusia a widzialas tonge?
    http://sklepwkropki.pl/content/jak-nosi%C4%87-w-tonga%C2%AE
    tez do najtanszych nie nalezy ale to dobra opcja.
    Myslalas o uzywanym nosidle?
    Ja lubie takie gadzety ale czesto patrze na uzywki, bo tansze a w idealnym stanie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kurcze sama nie wiem... wygląda nieźle, ale cena rzeczywiście też niezła
      hmmm hmm hmm mogła by być używak jeśli w dobrym stanie mi nie przeszkadza

      Usuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...