... stare łóżeczko ze szczebelkami, a witamy 'duże łóżko'
do tej pory Jula spała w nocy w małym łóżeczku, a w dzień na wyrku które już Wam pokazywałam, upatrzone u ' jaka matka, taka córka' :*
pomyślalam czemu by nie spróbować położyć Julę na dużym wyrku w nocy?
czemu nie !
u mnie od pomysłu do jego realizacji jest mega krótka droga :) (charakterystyczne u wodników)
ja wymyśliłam tak z pomocą męża Kamila uczyniłam i od wczoraj Julka kima na większej powierzchni niż dotychczas
oczywiście odpowiednio zabezpieczona przed ewentualnym upadkiem na podłogę, narazie prowizorka, bo na szybko, ale w najbliższym czasie zamierzamy zakupić barierkę (podoba mi się taka mega prosta i tania z IKEA)
zobaczymy jak nam to wyjdzie
aczkolwiek pierwsza noc za nami i było wszystko w porządku
o 8 rano Julka wgramoliła się do naszej sypialni na poranne przytulaki :)
takie poranki bezcenne !
pierwsze moje wrażenie ?
Julka jest przyzwyczajona do samodzielnego spania w swoim pokoju i wydaje się że przeprowadzka na stałe do dużego wyrka nie zrobiła na niej większego wrażenia :)
to chyba dobrze nie?
pozdrawiam
juSia