Cudowny dzień ! W końcu słońce pojawiło się za Polskimi oknami i daje przedsmak wyczekanej wiosny. Już nie mogę się doczekać dodatnich temperatur. Od razu chce się żyć. Idąc do pracy miałam wrażenie że ludzie byli jacyś inni, jakby ta pogoda tchnęła w nich dobre samopoczucie i chęć działania. Niech tak będzie!
Ja dziś przychodzę do was z Do It Yourself (zrób to sam), czyli mój pomysł na ogarnięcie zabawek kąpielowych Julki.
Dobrych kilka miesięcy temu nasza córka przeprowadziła się ze swojej plastikowej wanienki do dużej wanny łazienkowej, a wraz z nią przeprowadziły się tam zabawki kąpielowe tj kaczuszki, żabki i ośmiorniczki :)
Po kąpieli zabawki lądowały na brzegu wanny, jednak szybko się zorientowałam że w niektórych miejscach czarnieją co wyglądało bardzo niehigienicznie i nieestetycznie, a przecież Jula wszystko bierze do buzi. Tak być nie mogło, postanowiłam zrobić siatkę na zabawki, w której wysychałyby po kąpieli i dzięki której nie miały by styczności z wanną na której zwykle jest wilgotno, a co za tym idzie mnożą się bakterie.
Najpierw pokażę wam sklepowy odpowiednik tego co zrobiłam, kosztuje około 40 zł, dodam że ja wolała bym za te pieniążki kupić coś dla myszatej :)
Swój woreczek zrobiłam ze wszystkich haha trzech rzeczy które miałam w domu, czyli z woreczka do prania bielizny i dwóch przyssawek :) koszt to pewnie jakieś 10 zł i siateczka świetnie zdaje egzamin
w roli glówniej :
Prezentuje się tak:
Dzięki temu rozwiązaniu, zabawki przez większość czasu są suche czyste i nie są siedliskiem bakterii.
Jak Wam się podoba moje rozwiązanie?
Macie taki gadżet w swojej łazience?
Pozdrawiam
juSia
Ja dziś przychodzę do was z Do It Yourself (zrób to sam), czyli mój pomysł na ogarnięcie zabawek kąpielowych Julki.
Dobrych kilka miesięcy temu nasza córka przeprowadziła się ze swojej plastikowej wanienki do dużej wanny łazienkowej, a wraz z nią przeprowadziły się tam zabawki kąpielowe tj kaczuszki, żabki i ośmiorniczki :)
Po kąpieli zabawki lądowały na brzegu wanny, jednak szybko się zorientowałam że w niektórych miejscach czarnieją co wyglądało bardzo niehigienicznie i nieestetycznie, a przecież Jula wszystko bierze do buzi. Tak być nie mogło, postanowiłam zrobić siatkę na zabawki, w której wysychałyby po kąpieli i dzięki której nie miały by styczności z wanną na której zwykle jest wilgotno, a co za tym idzie mnożą się bakterie.
Najpierw pokażę wam sklepowy odpowiednik tego co zrobiłam, kosztuje około 40 zł, dodam że ja wolała bym za te pieniążki kupić coś dla myszatej :)
Swój woreczek zrobiłam ze wszystkich haha trzech rzeczy które miałam w domu, czyli z woreczka do prania bielizny i dwóch przyssawek :) koszt to pewnie jakieś 10 zł i siateczka świetnie zdaje egzamin
w roli glówniej :
Julkowe zabawki |
woreczek do prania bielizny, bądź zasłonek typu 'makarony' |
dwie przyssawki |
Wystarczy przeciąć po dwa oczka nożyczkami i przecisnąć mniejszą część przyssawki. |
Prezentuje się tak:
Dzięki temu rozwiązaniu, zabawki przez większość czasu są suche czyste i nie są siedliskiem bakterii.
Jak Wam się podoba moje rozwiązanie?
Macie taki gadżet w swojej łazience?
Pozdrawiam
juSia