wtorek, 2 kwietnia 2013

Co nam zostało ze świąt ?

Wszyscy mówią, jak co roku : ''święta, święta i po świętach''

A u nas co? W domu Julisiowej babci Oli przybyło 118 domowników. Puchatych, milutkich, malutkich. 
W tym roku mieliśmy wyjątkową Wielkanoc, wyjątkową bo akurat na święta wykluły się piękne kurczaczki.

Wiem, że to dla Was dziwne i śmieszne, że kurczęta narazie mieszkają w domu, ale miała być wiosna, miała, ale nie ma więc temperatura nie pozwala na to by takie maluchy mieszkały w zwykłem kurniku, ale miejmy nadzieję w najbliższym czasie będą, bo rosną nie ubłagalnie szybko :)

Julka i dziewczynki mają ogromną frajdę oglądając maluchy, my wszyscy z resztą też,  uwielbiamy zwierzęta.

Kilka zdjęć domowników





Domownicy to pomysł mojego brata. W większości są to kurki zielononóżki, które będą składały  w przyszłości bardzo zdrowe jajeczka, zawierające bardzo mało cholesterolu.
Morał taki że będziemy wcinać tak zwane ekologiczne jajka, gdyby były sprzedawane w sklepie oznaczone były by symbolem 0.

 


Kocham zwierzęta a Wy?
 


8 komentarzy:

  1. pamiętam jak u pradziadka na wsi były małe kurczaczki.
    dziadek często trzymał je w domu.
    były takie cudowne, urocze.

    OdpowiedzUsuń
  2. slodkie sa!
    ja mam w domu wielki akwarium z rybkami
    psa,moze drugiego w tym roku kupimy wiec kooochamy zwierzeta :)
    u mnie dzis opis toniku z ziajki,zapraszam na post :)
    milego dnia
    x
    x
    x

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodziaki :) Teraz to już musi być WIOSNA !

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba padłabym ze szczęścia widząc jednocześnie TYLE PUCHATYCH KULEK :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne!Jak byłam mała mój dziadek też miał takie :)
    I kaczuszki też były :)
    Ale to były czasy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie większość z nas pamięta takie rzeczy i maluszki od dziadków :) któz nie kochał tych stworzonek

      Usuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...