poniedziałek, 5 sierpnia 2013

półtora roku ...

Dokładnie tak dziś mija 18 miesięcy odkąd Julka przyszła na świat.
Nie nadążam chwilami, czas biegnie nieubłaganie.

Codziennie coś nowego
Codziennie czymś nas zaskakuje
Codziennie jesteśmy z niej coraz bardziej dumni

Dziś słowami które pasują do Julki są
spryciarz
łobuz
łoter
mądralka
pieszczoch
całuśnik
śpioszek
samosia

Bezapelacyjnie uwielbia pluskać się w wodzie, najchętniej nie wychodziła by z basenu bądź jeziora.
Zaczyna pięknie i dokładnie powtarzać po nas wyrazy mówi Asia, Kamil, ajciu, Mufcia, picie, boje, ciasio, kupę ciem (ale mówi to już po fakcie), śtój, wita się mówiąc HEJ !

Stan uzębienia prawie kompletny, czekamy jeszcze tylko na piąteczki, pomaga nam przy tym Camilia na ząbkowanie, jest naprawdę niezastąpiona.

Kocha spacery, całodniowe wyprawy z osiedla na miasto. 
Bardzo lubie odwiedzać ze mną salę treningową kiedy ćwiczą dorosli lub dzieci, bacznie się przygląda. Jakby jej nie było, jest zachwycona.

Wciąż dumnie kroczy po domu w maminych butach na obcasie, jak również z precyzja wciska japonki między swoje śliczne paluszki.


Przy okazji życzymy też wszystkiego dobrego dla Sebcia, który dziś kończy pół roczku.
Jula i Sebcio są dokładnie  tego samego dnia, jest między nimi rok różnicy.
Ale już zdążyli się zakolegować :)

......................................................................................................

Dziś poniedziałek.
Mąż i tata wyjechał w delegację, zostałyśmy same.

Ja matka zajmuję się domem, córcią która teraz potrzebuje mnie 2 razy bardziej
próbuję tworzyć i spełniać marzenia
próbuję wszystko naraz ogarnąć
mamy tydzień by pomyśleć o  zbliżających się tatowych urodzinach i naszej rocznicy ślubu :)
można knuć jak to mówi Panna Mi :)

pozdrawiam Was
jusia


8 komentarzy:

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...