wtorek, 19 listopada 2013

Di aj łaj ;) DIY barierka do dużego łóżka dziecięcego :)

Dziś post z serii bardzo zaległych, gdyż Julka w swoim łóżku śpi już od dawna.
Początkowo nie myślałam o barierce ochronnej, nie ma się co oszukiwać rynek jest mega ubogi w tego typu rzeczy. 
Podkładałam kołdry, koce, amortyzowałam ewentualny Julkowy upadek na parkiet ;) a jednak pomyślałam że nie chcę sytuacji kiedy leci z łóżka w półśnie i wystraszona płacze w pokoju.
 Postanowiłam że kupię, bądź zrobię.... cokolwiek.

Jednocześnie musimy pamiętać, że barierka na łóżko to nie jest rzecz na którą chcieli byśmy wydać kupę kasy, bo i po co ;)

Szukałam, grzebałam i znalazłam nie daleko bo w IKEA. Barierka na łózko, fajna, ładna, prosta, dobrze wykonana.... aleee za mała, to jest barierka do łóżeczek dziecięcych o mniejszych gabarytach. Dla nas niestety za mała i zbyt płytka.

oto ona
 
A jednak zdecydowaliśmy się na jej zakup, ponieważ ma świetne mocowanie do łóżka, klipsy pasują do wielu rodzajów i grubości ram łóżek, są podklejone gumą, dzięki czemu nie niszczą mebla.

Postanowiliśmy więc wykorzystać metalowe klipsy z barierki Ikea i dokręcić do nich barierkę o wymiarach które nam odpowiadały. 
Z pomocą przyszedł market budowlany Bricoman i biała oklejona deska o wartości 30 zł.

teraz wygląda to tak





My jesteśmy zadowoleni ;) wszystko świetnie trzyma się 'kupy', testujemy już sporo czasu i jest ok.

A tak całkiem od czapy, ostatnio bardzo dużo pracuje i dlatego dziś będzie cudowny czas relaxu z przyjaciółką... basen i sauna i nic więcej mi po pracy nie trzeba, chociaz przydał by się jeszcze Julinowy buziak :)

pozdrawiam 
juSia

11 komentarzy:

  1. Świetny pomysł ! :) Pozdrawiam i życzę miłego odpoczynku

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie, widać, ze lubicie kolor zielony :) Gdzie taki ładny dywan dorwaliście?

    OdpowiedzUsuń
  3. W małym sklepiku w naszym mieście, ale wiem że takie są dostępne również w Leroy Merline ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. my właśnie w weekend tez zrobiliśmy ręcznie barierke na duże łóżko Mai ale jakoś woli spać jeszcze w łóżeczku więc nie naciskamy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny pomysł:) chyba ja muszę w końcu pomyśleć nad Martyśkowym łóżkiem, bo nie chce już spać w łóżeczku, a jak śpimy razem w dużym łóżku, to średnio wyspana jestem:D

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny pomysł :)
    na szczęście E nauczyła się spać na swoim łóżku i nie spada :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzeba sobie jakoś w życiu radzić ;) A pomysł super :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wchodzę i znów się zachwycam! Choćby barierką :*
    Czy wszystko ze mną w porządku :*?

    OdpowiedzUsuń
  9. Warto kupić dobre łóżko drewniane nie zpłyty.Pisze dobre bo nie brakuje tandety w drewnianych..takie ,które po demontażu barierek bedzie służyło nawet jako młodzieżowe.Kupiliśmy rok temu z tej firmy http://beltor.net.pl/ dziecko skacze po nim i nic sie nie dzieje .

    OdpowiedzUsuń
  10. Uważam, że każda mama powinna zadbać o taką barierkę dla swojej pociechy bo nocne upadki na zimny parkiet/panele to nic przyjemnego, a ryzyko, że dziecku się coś stanie jest spore.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...