Julia to dziecię ... hmm szalone, ruchliwe, nawet chwili na dupce nie przysiądzie.
Jednym zdaniem robaczki w dupce ma :)
Właziła by wszędzie, na krzesła, na taborety, na fotele, na łóżka, na komodę po czymś... oby wyżej.
O zgrozo, czasem się boję.
Dlatego właśnie stół w naszym salonie służy już tylko do ozdoby, bo usiąść przy nim nie można. Musiałam powiązać krzesła, nie mogłam patrzeć, bo w swojej wspinaczce całodziennej była niezmordowana.
Czasem na końcu języka mamy z mężem określenie diabeł wcielony.
A określenie to pojawia się zwykle w chwilach kiedy On widzi jak ja się namęczę, nasprzątam, doprowadzę mieszkanie do stanu używalności, do miejsca w którym aż chce się odpocząć...
...a Julka wtedy wkracza i w niecałe 15 minut potrafi zrobić armagedon z mieszkania, a robi tak, że efekt dorasta do pięt huraganowi. Nie żartuję.
Bo największą frajdę sprawiają nie zabawki, tylko sprzęty domowe, miski, garnki, łyżki, chochle, pralka, szuflady, szafki, a co za tym idzie pranie które Ja, matka polka skrupulatnie prasowałam i składałam.
Czasami krew zalewa, zęby same się zaciskają, czasami chce się wydrzeć jadaczkę. Ale wtedy dobrze pomyśleć, że to większego sensu nie ma, bo po pierwsze jutro będzie to samo ;), a po drugie lepiej spokojnie dosadnie wytłumaczyć w czym rzecz i postarać się uczyć porządku.
Taki czas, bobasy lubią psocić, zakazy nie robią na nich większego wrażenia, więc trzeba tłumaczyć, tłumaczyć i jeszcze raz tłumaczyć.
Macie tak czasem ?
Może z innej beczki ale mam pytanie gdzie kupiłaś leginsiki !! Są boskie !!
OdpowiedzUsuńH&M 22,90
UsuńDzięki :)
Usuńjaka roadosc:-)niestety ja nieraz tez mam ochote krzyczec kiedy moj dom lsni a za chwile mala myszka burzy moj lad i sklad:-)
OdpowiedzUsuńA trampki gdzie? Chcę takie! Tzn. Martynka chce:D
OdpowiedzUsuńmnie to się już nawet sprzątać nie chcę...
mi też, ale nie znoszę bałaganu, uwielbiam wręcz porządek
Usuńtrampki też h&m 39.90
no mamuska,ales Julcie wystroila ;) slicznosci!
OdpowiedzUsuńmilego dnia
x
x
x
nominowałam Cię do zabawy Libster
OdpowiedzUsuńzapraszam
ne biorę udziału w zabawach
Usuńna szczęście moja córka należy raczej do tych asekuracyjnych, nie ma parcia na domową wspinaczkę.
OdpowiedzUsuńna dworze tez raczej delikatnie się przymierza do nowości i jest ostrożna jeśli chodzi o bieganie, krawężniki, murki itd.
ma to po mnie.
ja tez jestem taki typ :)
zazdroszczę, bo nogi włażą ... wiadomo gdzie
Usuńmamy identyczna czapke :)
OdpowiedzUsuńSzymek ma dokładnie to samo... Wszędzie go pełno! Tomek zawsze daje mu iphona lub ipada, wtedy mały jest zamknięty w swoim świecie na kilka godzin. Jednak ja staram się unikać tego sposobu.
OdpowiedzUsuńMAmy tak samo, choć Hanik jeszcze nie chodzi, to i tak wszędzie wejdzie.
OdpowiedzUsuńCzasem nawet sprzątanie nie ma większego sensu, bo nawet nie zdążę uprzątnąć gratów jak znów je wyjmuje...Cierpliwości życzę:) Sobie z resztą też....
Jula wygląda pięknie:))))
dokładnie... cierpliwości sobie życzmy :)
Usuń