Ostatnio pozwoliłam sobie na wypad na basen z koleżankami, tak zupełnie w drodze relaxu.
I wiecie co? Żałuje że wcześniej o tym nie pomyślałam, chyba chciała bym zabrać Julkę na basen, zobaczyć czy jej sie spodoba, żeby jakoś tak aktywniej spędzać weekendy.
Mega długie spacery już nie wystarczają.
Planujemy zabrać mala na basen w przyszły weekend, bo jak narazie zostałam słomianą wdową (ale o tym innym razem) czekam na przyjazd męża do piatku i wtedy byśmy zaszaleli.
Aleeeee oczywiście bardzo szybko nasuwa się masa pytań
co ze soba zabrać?
jak oswajać z wodą?
na ile pozwolić na pierwszy raz?
Pojęcia zielonego nie mam jak zrobić, żeby było dobrze i żeby się nie zniechęciła do dużej wody
Drogie mamy potrzebuje waszych wskazówek i rad, jeśli wypad ze swoim maluchem macie już za sobą.
Tymczasem próbujemy z Julką radzić sobie w nowej sytuacji kiedy tata jest gdzieś daleko od nas
( przeraźliwie tęsknimy za toba K ! )
weszłyśmy też w posiadanie nowej piżamki Lupilu z Lidla za całe 22 zł (taniocha !)
mam nadzieję że Julia będzie w niej słodko śnić i że tydzień bez taty minie nam ekspressssem
pomóżcie proszę w kwestii wypadu na basen :)
pozdrawiam
juSia
super piżamka :) niech Wam szybko czas zleci do piątku. a basen super sprawa- na niektórych basenach są zajęcia w stylu "bąbelki pływają" - uczą oswajać z wodą itd.
OdpowiedzUsuńwww.rybyzone.blogspot.com
kurcze własnie muszę się zorientować czy u nas na basenie 'bąbelki pływają' ;) pozdrawiam
Usuńmój mąż też wyjechał tyle że na dość długo. Ja Filipka zabrałam pierwszy raz na basen po 1 urodzinach i do teraz często chodzimy. Napiszę Ci co ja zabieram ze sobą dla małego:
OdpowiedzUsuń- podstawą są specjale pampersy do wody (z tego co wiem teraz można kupić np w Biedrocne),
-2 ręczniki,
-pielucha tertowa(kładę ją na przewijak jak sadzam Filipa,
-dmuchane kółko,
-aparat;)
-kosmetyki bo chlor bardzo wysusza skórę więc po prysznicu jeszcze na basenie balsam idzie w ruch,
To chyba takie podstawy,resztę musisz dobrać sama :)
dzieki kochana za bardzo przydatne wskazówki, po pieluchy na pewno skoczę do biedrony widziałam je, sa w dobrej cenie
Usuńjuż nie moge się doczekać :)
ja mam inne ale też muszę kupić w Biedronce za zapas;) ja uwielbiam basen z małym :) pierwszy raz nie był za bardzo zachwycony ale już po ok 20 min a jego twarzy pojawił się uśmiech i nie znika do dziś:) Jak tylko widzi,że jedziemy na basen to słyszę "mamooooo jussssssss chlap chlap??" ;)
UsuńSlodkie :) chlap chlap
Usuńteż ostatnio kupiłam tą piżamkę i wcale nie wygląda jak piżama :)
OdpowiedzUsuńw kwestii basenu nie pomoge bo nie byliśmy
dokladne nadawała by się równiez do chodzenia na codzień jako komplecik, jest urocza :D i naprawdę dobra gatunkowo
UsuńOj jak mnie dawno u Was nie bylo- nadrabiam teraz:)
OdpowiedzUsuńBasen super pomysl:) na pewno przyda sie koło ale takie z mniejszym otworem- w zaleznosci od wielkosci Julci, moze jakas pilka albo jakies dmuchane zwierzatko, poza tym to co dla siebie czyli recznik, mydlo, itp....no i pieluchy do pływania:)
My ostatnio zaliczyłysmy basen tutaj na Islandii, to dopiero mega doznanie:)
dobrze że już jesteś :)
Usuńnigdy nie byliśmy na basenie i prawdę mówić boję się.
OdpowiedzUsuńnie chciałabym by E załapała jakąś infekcję.
a wodę lubi bardzo i zabawy w wodzie z mężem.
ps. chyba strój też trzeba, a nie na golasa.
strój na pewno będzie, coś tam w domu już mamy
Usuńa mam nadzieję że przed infekcją ochronią ją te pampersy do pływania
zawsze to jakaś bariera
Kochana my z Tosią byliśmy na basenie chyba z 20 razy. Tosia uwielbia wodę. Najważniejsze jest żeby nie zmuszać dziecka do niczego.. jak nie będzie chciała wejść to nic na siłę. Na spokojnie bez pośpiechu, a zobaczysz jak zobaczy inne dzieci to pójdzie z chęcią...
OdpowiedzUsuńjestem dobrej myśli, chciałabym żeby Julka zareagowała pozytywnie
OdpowiedzUsuńjeśli tak będzie będzie fun ;)
piżamka urocza :)
OdpowiedzUsuńA kiedy kupowałaś piżamkę?
OdpowiedzUsuńJa często kupuję w Lidlu a tej nie widziałam.
od wczoraj jest dostępna w sklepach, u mnie w sklepie jakoś dziwnie mało ich było, naszczęście coś wygrzebałam dla Julii
UsuńU nas o piżamkach nie słyszeli.
UsuńDziwne, myślałam, że w każdym sklepie jest to samo.
Szkoda bo cudna.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńświetna piżamka, u mnie w mieście jakiś remont jest w Lidlu :(
OdpowiedzUsuńmy na basenie nigdy nie byliśmy, ale córa świetnie się bawi w takim baseniku który dmuchamy na działce, zabawy jest sporo, wystarczy kilka gadżetów jak do piaskownicy :D niestety nie mam pojęcia jak to jest na miejskim basenie
powodzenia na basenie :*
Basen to świetny pomysł zwłaszcza latem. My niestety nie chodzimy, bo z przyczyn zdrowotnych nie mogliśmy do tej pory z Mają tam się wybrać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Zlota rada na basen- nie zmuszac jak dziecko bedzie reagowalo wstretem (oby bylo inaczej) bo za drugim i kolejnym razem bedzie lepiej.
OdpowiedzUsuńmy basen juz dawno mamy za soba. pisalam o tym tu --> http://muminlondon.blogspot.co.uk/2013/02/splish-splash.html
OdpowiedzUsuńja juz wieki w Lidlu nie bylam, ale podejrzewam, ze wlasnie marki Lupilu w UK nie ma :(