Uwielbiam, bo nic nie sprawia mi większej frajdy jak wyszukanie czegoś wyjątkowego.
Dla takich perełek warto szperać :)
Tym bardziej że spacery z Julką sprzyjają takim Second Hand' owym wyprawom.
Trochę upolowałysmy więc się chwalimy :)
Oczywiście wogóle niepotrafię się oprzeć sukienkom.
Sukienek nigdy za wiele w szafie małej kobietki.
Płaszczyk przeciwdeszczowy na jesienne deszczowe spacery, podszyty polarkiem.
Cudne grochy ! (jakieś 10 zł)
I totalny Hicior ! Dresowy kombinezon z prosiaczkiem , kotkiem czy czymśtam :)
ciężko zgadnąć hehe, dobry na wyjazdy poza miasto, kiedy troche się ochłodzi po deszczu lub jako ochrona przed komarami
Julka robi w nim furrore :)
A wy szperacie troche?
pozdrawiam
juSia
cudne zdobycze!ja też lubię coś upolować w sh za pare zł :)
OdpowiedzUsuńSzperamy ile wlezie jak tylko jesteśmy w moim rodzinnym mieście:)
OdpowiedzUsuńboskie ciuszki :) marzę o córce ;)
OdpowiedzUsuńFajne te twoje łupy.
OdpowiedzUsuńU nas kiedyś sh robiły furorę. Ostatnio jakiś marny towar.
te sukieneczki i płaszczyk są świetne, gratuluje zdobyczy :D
OdpowiedzUsuńPłaszczyk przeciwdeszczowy jest bombowy :D
OdpowiedzUsuńCudne zakupy, strasznie Ci zazdroszczę takiego na pozór małego, lecz ogólnie wielkiego szczęścia
OdpowiedzUsuńJa bym stawiała na pieska na kombinezonie ;)
OdpowiedzUsuńale świetne łupy :-) a miłość do lumpków podzielam :-)
OdpowiedzUsuńSuper zdobycze;) ja uwielbiam :) praktycznie większość ciuszków mamy z sh:D chyba też się pochwalę na blogu:)
OdpowiedzUsuńJezuniu jak ja lubię lumpy :D Nie mogę się doczekać aż mój syn będzie większy trochę, wteeeeedy będę miała frajdę :D Piękne łupy Ci się trafiły, zwłaszcza sukienka w grochy białe :)
OdpowiedzUsuńpiękne dwie pierwsze sukienki, ale kombinezon rewelacyjny. ciężko będzie go czymkolwiek przebić!
OdpowiedzUsuńuwielbiam sh, uzależniłam się :)
szperam non stop. Uwielbiam second handy!!!!Fajowy blog :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń