poniedziałek, 6 października 2014

Niesprawiedliwość.

Czy wy też uważacie że życie jest niesprawiedliwe?

Media nie milkną, portale społecznościowe krzyczą na każdym kroku, wszędzie czarno białe zdjęcia pięknej kobiety.

Śmierć Anny odbija się w blogowo-parentingowym świecie dużym echem. Powiem Wam dlaczego.
W jednym z wywiadów Ania powiedziała że jest w pierwszej kolejności MATKĄ, później partnerką, a na końcu aktorką. I to jest jej wielka życiowa prawda. Nas, matki paraliżuje myśl, że tak młoda kobieta przegrała z chorobą, ze straszliwą chorobą, że zostawiła męża i troje dzieci, dzieci które będą jej bardzo potrzebowały.

Dlaczego jest nam tak bliska? A dlatego że była osobą publiczną,ale nie zepsutą przez media,  z niesamowicie nieprzekłamanym ciepłym wizerunkiem. Do tego wszystkiego utalentowana.
Kobieta, która odsunęła karierę na rzecz bycia mamą i żoną, na rzecz prowadzenia domu.
Obiecała sobie, że odchowa maluchy i wróci do pracy. Nie wróci. 

I pewnie, że ciężko w to uwierzyć, że choroba wygrała. Przykra jest również niemoc, bo przecież nie mamy na to wszystko wpływu. Nie mogliśmy nic zrobić.

Myślę tez, że wczoraj wiele osób zatrzymało się na chwilę i zastanowiło nad swoim losem, nad zyciem.
 Dla Anny skończyło się ono zdecydowanie za wcześnie.

Nikt z Nas nie wie co przyniesie życie. Szanujmy je więc i szanujmy siebie.
Żyjmy na maksa niczego nie żałując.

P.S Ciągle mam ściśnięte gardło.


Mommy On
Jusia

4 komentarze:

  1. oj ja tez, wciąż uwierzyć nie mogę jak człowiek jest kruchy...

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie sytuacje uświadamiają człowiekowi aby szanował i doceniał swoje życie życie, każdą chwilę, najbliższych. Ja również do tej pory nie mogę się otrząsnąć z powodu Jej śmierci...

    OdpowiedzUsuń
  3. to prawda, wszystko to prawda, co piszesz :(

    OdpowiedzUsuń
  4. smutne że tak młodo odeszła i zostawiła dzieci, a miała tyle życia w sobie.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...