Blog... wyjątkowe miejsce wspomnień.
Pamiętnik.
Nasze życie.
zakupy z h&m
w cukierni z mamunią
mama ma kukulary mi tez by sie przydały ;)
moje pierwsze kitki
przyszły nowe serwetki do decoupage, powstaną z nich naprawdę wyjątkowe rzeczy w stylu vintage
kolejna piękna serwetka, chyba najbardziej przypadła mi do gustu
ta dziewczynka jest dla mnie jak Jula ;)
juz niedługo ozdobi piękną szkatułę
a teraz zrobie porządeczek w szafie !
uwielbiam mamy torby z suwakami !
rzodkiewa ... mniam !
W końcu ciepło, w końcu mozna się rozgogolić.
Wczoraj wieczorem miałam jeszcze przygodę.
Jak pech to pech, ale w wydaniu light na szczęście,
Mama juSia zaliczyła swoja pierwszą stłuczkę (prawko w posiadaniu od 5 lat), nie wiem jak to zrobiłam, ale wszystko dobrze sie skończyło, bez stresu, bez strachu, lekko pyknełam Hondę pewnego pana ;)
a więc pierwsze koty za płoty, stłuczke mam juz za sobą. Żeby było śmieszniej stłuczka była tak dziwna, że początkowo oboje zastanawialismy sie czyja to wina, finalnie wyszło że bardziej moja.
Ale i tak staliśmy na parkingu i się śmialiśmy sami z siebie.
Nie było strasznie, było wesoło.
pozdrawiam i życzę udanego weekendu drogie mamy
juSia
fajne zakupy w H&M, malutka słodka jak zawsze a co do stłuczki całe szczęście że nic poważnego się nie stało
OdpowiedzUsuńMartynka też lubi grzebać w torebce:D
OdpowiedzUsuńpięknie dziewczyny wyglądacie:)
fajne zdjęcia, najbardziej podoba mi się również ta serwetka z dwójką dzieci, rozczula mnie!
OdpowiedzUsuńdo Was z taka przyjemnością się wpada w odwiedziny:))
OdpowiedzUsuńKitki Julci są przeurocze:) ach jak mi się marzą Hankowe kitki:)
OdpowiedzUsuńCzekam na cuda z serwetek:)
Co do stłuczki, to dobrze, że tylko taka i, że Pan raczej miły:)
Jednak oby takie sytuacje się nie powtarzały - tego CI życzę:)
rękawiczki tez przypadły Julce do gustu :)
OdpowiedzUsuńczekam na efekt twoich zmagać z deco.
Jusia wygląda przesłodko w tych klapeczkach <3
OdpowiedzUsuń