do tej pory Jula spała w nocy w małym łóżeczku, a w dzień na wyrku które już Wam pokazywałam, upatrzone u ' jaka matka, taka córka' :*
pomyślalam czemu by nie spróbować położyć Julę na dużym wyrku w nocy?
czemu nie !
u mnie od pomysłu do jego realizacji jest mega krótka droga :) (charakterystyczne u wodników)
ja wymyśliłam tak z pomocą męża Kamila uczyniłam i od wczoraj Julka kima na większej powierzchni niż dotychczas
oczywiście odpowiednio zabezpieczona przed ewentualnym upadkiem na podłogę, narazie prowizorka, bo na szybko, ale w najbliższym czasie zamierzamy zakupić barierkę (podoba mi się taka mega prosta i tania z IKEA)
zobaczymy jak nam to wyjdzie
aczkolwiek pierwsza noc za nami i było wszystko w porządku
o 8 rano Julka wgramoliła się do naszej sypialni na poranne przytulaki :)
takie poranki bezcenne !
Julka jest przyzwyczajona do samodzielnego spania w swoim pokoju i wydaje się że przeprowadzka na stałe do dużego wyrka nie zrobiła na niej większego wrażenia :)
to chyba dobrze nie?
pozdrawiam
juSia
ile Julcia ma teraz miesięcy ? Ja też myślę o przeprowadzce :)
OdpowiedzUsuńza chwilke skończy 17 miesięcy, ma prawie półtora roczku
OdpowiedzUsuńŁoł.. moja Tosia ma 21m.. i wydawało mi się że nie jest gotowa !! Szok.. i GRATULACJE !
Usuńfajnie fajnie, na Maje też czeka duże łóżko ale jeszcze nie robimy przeprowadzki
OdpowiedzUsuńZazdroszczę spania w pojedynkę... Ja mam zamiar przekonac Młoda do samodzielnego spania jak się oswoi z nowym miejscem...póki co nie jest źle, bo śpimy same...dobrze Wam poszło:)
OdpowiedzUsuńdobry plan
Usuńnajpierw oswoić :)
Brawo :) Nasza córa też śpi sama, próbowaliśmy zdjąć jeden bok od łóżeczka i myślę że również na niej to nie zrobiło wrażenia, ale oczywiście mały wiercioch co chwila spadał na leżące dookoła poduszki i koce. Więc odpuściliśmy, ale musimy chyba znów spróbować :)
OdpowiedzUsuńu nas koło łóżka również narazie koce i poduchy, raz spada, raz nie spada :) zalezy co się śni :D
Usuńjasne ze dobrze, mala bohaterke masz w domku:)
OdpowiedzUsuńoj bohaterka !
UsuńSuper:) Martynka narazie jest z nami w pokoju i szans na większe łóżko brak, ale strasznie bym chciała żeby miała swoje 4 ścianki...
OdpowiedzUsuńja chyba bardziej przezywalam wyprowadzke z dziecinnego luzka niz moje dzieci :)
OdpowiedzUsuń