Kredki?
Czy to już czas?
Oczywiście ! Dla roczniaka wcale nie jest za wcześnie na kredki, musi być tylko bezpiecznie.
Julka właśnie zaczyna swoją przygodę z rysowaniem. Długo zastanawiałam się jakie kredki wybrać i ostatecznie zdecydowałam się na takie grubsze ołówkowe z racji tego że moja kochana mała ząbkuje i wszystko co ma w zasięgu rączki bierze do buzi, po prostu obawiałam się że połknie kawałek takiej zwykłej kredki Bambino którą łatwo połamać.
Julka po dokładnym obejrzeniu swojego nowego nabytku od razu wzięła się do 'rysowania' , a ja do pokazania jej jak trzymać kredkę w rączce. Szybko złapała, trzyma zazwyczaj w prawej rączce, ale czasami chwyci też lewą. Ale przecież nic złego się nie dzieje.
Jak też przypuszczałam kredki oprócz rysowania służą również do gryzienia, czego efektem jest kolorowa buzia :) To nic !
a że mama ostatnio ma fioła na punkcie wszelkiego rodzaju wzorów w grochy, groszeczki, kropeczki to Julkowe kredki będą mieszkały w takich pięknych puszkach z Biedrony :)
P.S Julka łobuzuje coraz więcej !
I na koniec jeszcze krótko, szybko, raz dwa! O podkładzie bourjois 123 perfect Foundation o którym pisałam w poprzednim poście, specjalnie dla pa_ulinka :) Otóż pisałam wcześniej że moim odkryciem roku jest szmatka muślinowa, ale już wiem że do odkryć dołączy ten oto podkład. Wiem dokładnie że podkład to kwesta mega indywidualna, ale ten nie wyolbrzymiam tu, jest IDEALNY dla mnie ! Bez dwóch zdań wszystkie obietnice producenta u mnie się sprawdziły. Zapłaciłam za niego 50 zł i uwierzcie mi nie zamienię na nic innego.
Pierwszy podkład który posiada trzy pigmenty korygujące cerę. Pożegnaj się z ziemistą cerą i zaczerwienieniami. YES !
1. Żółte pigmenty - redukują cienie pod oczami. YES !
2. Fiołkoworóżowe pigmenty - świeża cera bez plamek i piegów. YES !
3. Zielone pigmenty - maskuje popękane naczynka i czerwone ślady po trądziku. YES !
Podkład jest lekko matujący, długotrwale nawilżający oraz posiada SPF 10. YES !
1. Żółte pigmenty - redukują cienie pod oczami. YES !
2. Fiołkoworóżowe pigmenty - świeża cera bez plamek i piegów. YES !
3. Zielone pigmenty - maskuje popękane naczynka i czerwone ślady po trądziku. YES !
Podkład jest lekko matujący, długotrwale nawilżający oraz posiada SPF 10. YES !
Wszystko się zgadza :) I to mnie cieszy.
Buteleczka z burżujem już na stałe zamieszkała w kosmetycznym koszyczku. Dobrze wydane pieniążki.
pozdrawiam Was
juSia
Jaka ona słodka:) u nas obecnie królują kredki woskowe...ale Fifi ma już prawie 3 latka i ich nie gryzie ;)
OdpowiedzUsuńi to jest duży plus :)
UsuńZaciekawilas mnie tym podkladem bourjois
OdpowiedzUsuńsuper się czyta twój blog :)
OdpowiedzUsuńnasza kredkowa przygoda rozpoczęła się też około 1 roku życia,oczywiście nie obyło się bez abstrakcji na ścianach:-)pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńciekawe kiedy abstrakcje pojawią się u Nas, rzecz jasna mam nadzieję że nie prędko :)
UsuńNo to życzę samych cudownych chwil spędzonych na rysowaniu! :D
OdpowiedzUsuńKusisz tym podkładem jak nie wiem :D
OdpowiedzUsuńSłodziak! :)
Kochana :) dziękuję za recenzje podkładu :) cyba się skuszę na niego :) dopiero zaczyna się poznawanie świata u córeczki :)
OdpowiedzUsuń